Dwugodzinny strajk ostrzegawczy odbędzie się w piątek 27 czerwca 2025 w godz. 13-15 w Marelli Bielsko-Biała Poland. Wezmą w nich udział pracownicy obu zmian produkcyjnych. To reakcja na brak postępu w mediacjach, mających doprowadzić do zakończenia sporu zbiorowego, trwającego w bielskim Marelli od połowy lutego 2025.
– Nasze próby wypracowania kompromisu przy negocjacyjnym stole kończą się fiaskiem. Mimo, że żądania podwyżki stawek wynagrodzenia zredukowane zostały o połowę: z początkowych 750 zł do 374 zł miesięcznie, czyli do poziomu tegorocznego wzrostu płacy minimalnej – wyjaśnia Grzegorz Maślanka, przewodniczący międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” FCA Poland, obejmującej swoim działaniem bielskie Marelli. – I mając na uwadze oczekiwania pracowników, którzy co miesiąc otrzymują coraz wyższe rachunki do opłacenia, praktycznie doszliśmy do ściany. Dlatego teraz głos należy do pracowników, których interesy reprezentuje i broni NSZZ „Solidarność” - dodaje szef „Solidarności”.
Początkowo podczas dotychczasowych rozmów dyrekcja Marelli Bielsko-Biała Poland, powołując się na problemy finansowe holdingu, upierała się przy zamrożeniu w tym roku płac na poziomie z 2024 – co w sytuacji kilkuprocentowej inflacji oznacza spadek ich realnej wartości. Później pojawiła się propozycja jednorazowego dodatku wypłaconego w czwartym kwartale, a następnie zmniejszenia tego dodatku o ponad połowę i przeznaczenie drugiej części na podwyżki stawek.
– Tylko, że jest to mieszanie herbaty bez dosypania cukru. Jednocześnie proponowane kwoty nie odpowiadają słusznym oczekiwaniom załogi, a przy tym ma to być podwyżka średnia, czyli pracownicy na najniższych stawkach, obecnie niewiele przewyższających płacę minimalną, mają otrzymać najmniej – podkreśla Grzegorz Maślanka. – Na takie rozwiązania nie może być zgody.
Pracownicy chcą podniesienia stawek wynagrodzenia zasadniczego, pozwalających planować rodzinne wydatki, a nie jednorazowego dodatku, który szybko się rozejdzie. Taki dodatek mógłby stanowić rekompensatę za brak podwyżek płac obowiązujących od początku tego roku. Tym bardziej, że zdecydowana większość pracowników produkcyjnych w bielskim Marelli jest zatrudniona według stawki płacy zasadniczej do 4.900 zł brutto miesięcznie, zatem nieznacznie tylko wyższym od ustawowego minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Płacowy spór zbiorowy toczy się także w sosnowieckiej spółce Marelli. Tam strajk ostrzegawczy miał miejsce we wtorek 17 czerwca 2025. Piątkowy strajk w Bielsku-Białej będzie kolejnym takim protestem i wezwaniem do ustalania wynagrodzeń w wysokości odpowiadającej wykonywanej pracy i kwalifikacjom.
Na podstawie informacji prasowej NSZZ Solidarność