Niezbyt emocjonująca kampania samorządowa nie zmienia się nawet na finiszu. W czwartkowe południe, a więc w przedostatni dzień agitacji, kandydaci Trzeciej Drogi do różnych organów władzy lokalnej, prezentowali swoje gwarancie i symbolicznie, na jednej z ulic Bielska-Białej, podpisali dokument pełen ogólników.
Konferencję prasową Trzeciej Drogi w Bielsku-Białej prowadził poseł formacji Mirosław Suchoń. Głos w trakcie wydarzenia przy moście na ul. 11 Listopada zabierali kandydaci startujący do Rady Miejskiej Bielska-Białej, kandydat na Prezydent Miasta oraz osoby ubiegające się o zasiadanie w Radzie Powiatu Bielskiego i Sejmiku Województwa Śląskiego.
I być może właśnie w takim doborze uczestników konferencji leży przyczyna potężnego poziomu ogólności. Ciężko bowiem mówić o konkretach, gdy obok siebie stoją kandydaci do – przykładowo – Rady Powiatu Bielskiego z Gminy Wilamowice, kandydaci do Rady Miejskiej w Bielsku-Białej z okręgu obejmującego Aleksandrowice oraz kandydaci do Sejmiku z okręgu z Żywiecczyzną włącznie.
Z tego też powodu lista gwaranci, które podpisali kandydaci Trzeciej Drogi, to lista ogólników, pod którymi podpisali by się zapewne wszyscy obywatele, a nawet politycy: od lewa do prawa. Znajdziemy tam bowiem takie hasło jak chociażby „wysoka jakość edukacji” czy troskę o komunikację publiczną. Kandydaci, którzy otrzymali kilka chwil na doprecyzowanie wybranych podpunktów, obudowali je na warstwie retorycznej, nie dodając od siebie zbyt wielu szczegółów. Sytuację próbował ratować poseł Suchoń, który dopowiadał, że – na przykład – łatwo dostępna lokalna żywność oznaczać ma troskę o miejskie targowiska, co jest, jego zdaniem, obszarem zaniedbanym, z którym władze Bielska-Białej sobie nie radzą.
We fragmentach mogliśmy jednak usłyszeć pewne szczegóły. Dotyczyło to m.in. komunikacji publicznej i idei wspólnego biletu, chęci wspierania energetyki odnawialnej i budowy biogazowni czy zaadaptowania pustostanów na cele mieszkalnictwa komunalnego. Wiele tego jednak nie było.
Na osłodę dość długiej, a zarazem niezbyt konkretnej konferencji, kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Bielska-Białej Szymon Twardak wręczył słuchaczom „ciasteczka wyborcze”, co stanowiło żartobliwą aluzję do utrwalonej w politycznej polszczyźnie idei „kiełbasy wyborczej”. Choć korzenno-piernikowe ciastko okazało się smaczne, to i tak obserwator mógł odnieść wrażenie, że jest na wydarzeniu zbędnym, którego brak nie spowodowałby u nikogo straty. Kandydatom ewidentnie do gustu nie przypadła formuła, w której obok siebie stali ludzie kandydujący wszędzie, gdzie się da i w kilku zdaniach mający mówić o sprawach zupełnie ze sobą niepowiązanych.
Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Komitety wyborcze mogą prowadzić agitację do 5 kwietnia włącznie. Następnie, w sobotę i niedzielę, obowiązywać będzie cisza wyborcza. Polacy wybiorą swoich reprezentantów w Radach Gmin, Radach Powiatów, Sejmikach Wojewódzkich oraz wójtów/burmistrzów/prezydentów miast. Wybór pozostanie w mocy przez 5 lat – tyle bowiem trwa kadencja. W Bielsku-Białej, mieście na prawach powiatu, Rada Miejska łączy w sobie kompetencje Rady Gminy oraz Rady Powiatu, zaś prezydent miasta – kompetencje wójta/burmistrza oraz starosty. Jeśli 7 kwietnia żaden z kandydatów na wójta/burmistrza/prezydenta nie zdobędzie ponad połowy głosów, to 21 kwietnia odbędzie się II tura, w której wystartują kandydaci mający 7 kwietnia dwa najlepsze wyniki.