W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

Już jest! Album na 300-lecie Białej

Już jest! Album na 300-lecie Białej

Kto wyobrażał sobie, że nad bialskim rynkiem jeździć będzie kolejka linowa, a innym popularnym środkiem lokomocji będą balony? Gdzie stała najpiękniejsza kamienica i dlaczego już jej nie ma? Jakie dramatyczne sceny rozegrały się podczas otwarcia SDH „Klimczok”? Na te i wiele innych pytań odpowiadali 4 grudnia w Książnicy Beskidzkiej Wiesław Dziubek i Wojciech Kominiak - autorzy nowego albumu pt. "Historia Placu Wojska Polskiego w Bielsku-Białej w latach 1723-2023". Publikacja stanowi kolejne wydarzenie związane z 300-leciem praw miejskich Białej, przypadającym w kończącym się właśnie roku. 

Kilkadziesiąt osób spotkało się ze znakomitymi popularyzatorami historii Bielska-Białej, którzy pokazali część zdjęć zgromadzonych w książce, a także wyświetlili archiwalne filmy ukazujące dawny Rynek w Białej od 1919 roku do dnia dzisiejszego. Część materiałów publiczność mogła znać z takich internetowych portali jak Bielski Almanach czy Beskidia.pl, ale zdecydowaną większość stanowiły nowe zdjęcia, pocztówki i filmy. Nieraz wywoływały one poruszenie i emocjonalne reakcje pośród widzów. 

Autorzy zaczęli od prezentacji mapy, ukazującej Białą w połowie XVI wieku,  gdy osada składała się z 13 chat, zlokalizowanych w pobliżu drogi na Kęty i Kraków. Dzisiejszy Plac Wojska Polskiego pierwotnie służył za targ mięsny, lecz z czasem jego rola urosła. Ostatecznie w 1723 roku, gdy Biała otrzymała prawa miejskie od króla Augusta II Mocnego, targ stał się pełnoprawnym rynkiem miejskim z ratuszem, wagą miejską i studnią. Śladów po pierwszym bialskim ratuszu nie pozostało wiele. Pozostałości po nim odkopano w czasie prac archeologicznych prowadzonych niedawno przy okazji modernizacji placu. Przez większość XIX wieku siedziba magistratu mieściła się w kamienicy na rogu dzisiejszej ulicy Ratuszowej. W końcu władze miejskie przeniosły się do nowego ratusza, który oddano do użytku w 1897 roku i pełni on tę funkcję do dziś. 

Co ciekawe, to nie dawny ratusz stanowił perłę Rynku w Białej, lecz znajdująca się po jego prawej stronie kamienica Juliusza Korna, brata słynnego architekta Karola Korna. Piękny obiekt, u którego zwieńczenia umieszczono herb Białej, nie dotrwał do naszych czasów w pierwotnej postaci z 1902 roku. Budynek przy Placu Wojska Polskiego 36 został spalony przez Rosjan w 1945 roku i to właśnie czasom powojennym zawdzięcza swój obecny kształt. Z pewnością powrót do wcześniejszej formy wzbogaciłby przestrzeń niedawno wyremontowanego placu.

Podczas prezentacji nie obyło się bez humorystycznych akcentów. Autorzy książki pokazali pocztówkę niejakiego B. Loingiera z 1907 roku, na której widać „Biala in der Zukunft”, czyli Białą w przyszłości. Widać na niej technologiczne osiągnięcia przełomu wieków. Z przedstawionej tu wizji spełniły się prawie wszystkie przewidywania, choć tramwajów od pół wieku w Bielsku już nie ma (w Białej linię tylko narysowano na papierze), a kolejka linowa nie jeździ nad Placem Wojska Polskiego, lecz u stóp Szyndzielni. 

Ze sporymi emocjami spotkała się projekcja „Dziennika Telewizyjnego” z 1988 roku, w którym pokazano dantejskie sceny z otwarcia SDH „Klimczok” na 5 dni przed Wigilią Bożego Narodzenia. Głośny tłum napierający na milicję, która nieudolnie stara się kontrolować sytuację oraz reakcje opatulonych w zgrzebne ubrania pierwszych klientów sklepu – to widoki, które u niektórych wywołały śmiech, a u innych wspomnienia z dalekiej przeszłości.

Na koniec warto dodać, że obaj autorzy dzielą się z czytelnikami owocami swej historycznej pasji nie po raz pierwszy. W 2019 roku na półki bielskich księgarń trafił album „Bielsko-Biała i okolice na dawnej pocztówce i fotografii w czasach II wojny światowej”. Książka  została wydana po raz drugi po dwóch latach w wersji rozszerzonej z kolorowymi zdjęciami, które poddano obróbce cyfrowej. Z kolei w pierwszej dekadzie tego wieku Wojciech Kominiak współtworzył z Piotrem Kenigiem album z pocztówkami naszego miasta z okresu monarchii austro-węgierskiej, a razem z Ewą Janoszek album poświęcony Bielsku-Białej w epoce międzywojnia. Wszystkie te pozycje warto mieć na półce.

Foto: Beskidia.pl, Tomasz Wawak

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart