Od dziś w Kinie Kreska oglądać można „Fabrykę spełnionych marzeń”, dokument przedstawiający historię Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej.
Powstanie FSM wpłynęło na losy Bielska-Białej oraz wielu ludzi, nie tylko bielszczan. Wszak wielu obecnych mieszkańców stolicy Podbeskidzia przyjechało do naszego miasta właśnie do pracy w powstającej fabryce. Film opowiada nie tylko o samym zakładzie, ale także o tworzących go ludziach.
„Fabryka spełnionych marzeń” to przede wszystkim wywiady okraszone zdjęciami i filmami archiwalnymi ilustrującymi powstawanie i działanie FSM. Pierwszy pokaz odbył się kilka dni temu w kinie Helios. – Nagraliśmy film dokumentalny. Na początku to miała być zajawką o wyprawie Maluchem na Kaukaz w 1978 r., ale powstało 17 godzin materiału. Musieliśmy z tego wyciąć 1,5 godziny, co było niezwykle trudne – mówi autor koncepcji, reżyser i scenograf filmu Przemysław Targosz. Następnie zwrócił się do publiczności, która w znacznej części składała się z byłych pracowników FSM, a spora ich część występowała w filmie: – Wasze opowieści były niezwykle ciekawe. Na początku każdy z was zastrzegał się: a co ja tam mogę ciekawego powiedzieć, ale gdy zaczynaliście wspominać, to robiła się opowieść na godzinę. Musieliśmy dokonać selekcji. Nie jesteśmy profesjonalistami, robiliśmy to pierwszy raz w życiu i zrobiliśmy film od serca bo jesteśmy fanami Malucha. Chcielibyśmy, aby ten film chociaż w części oddał emocje, które wnieśliście w polską motoryzację.
W Heliosie film wyświetlono równocześnie w trzech salach. Obejrzało go prawie 700 osób. Od dziś dokument wyświetlany będzie w Kinie Kreska przy Studio Filmów Rysunkowych. Na pierwszy seans biletów już nie ma, ale kolejne projekcje planowane są 4 i 13 kwietnia.