W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

BBlogosfera: Sowa o powodziowym przeciąganiu liny

BBlogosfera: Sowa o powodziowym przeciąganiu liny

 

Przeciąganie liny było niegdyś dyscypliną olimpijską. Pięć razy - do 1920 roku - MKOl wyłaniał w niej najlepszą drużynę. W postaci zabawy bądź zorganizowanych zawodów przetrwał do dziś. Bo zasady ma proste, wygrywa ten, kto przeciągnie wyznaczony środek liny na swoją stronę. Dziś taką konkurencję urządzili sobie politycy. Co gorsza, robią to w obliczu wielkiej tragedii… - pisze Tomasz Sowa w najnowszym wpisie w BBlogoasferze. Zwykle jego teksty poświęcone są tematyce sportowej, jednak tym razem zrobl wyjątek. Dlaczego? Odpowiedź znajdziecie tutaj.

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart