Oburzałem się na potęgę. Oburzałem się sam, oburzałem się razem z tłumem oburzonych, oburzałem się na oburzający się tłum. Przeglądam fejsa i nieświadomie przecież czekam, co mnie dziś zatrzyma, jaka informacja, jaka reakcja na informację dziś mnie oburzy. To daje takie poczucie słuszności moralnej, intelektualnej, emocjonalnej.
W najnowszym felietonie Artur Pałyga głęboko rozważa zjawisko oburzania się. Sprawdźcie, czy i Wam nie jest ono obce. Cały tekst znajdziecie tutaj: https://lubbie.pl/blogosfera/a-czy-ty-juz-sie-dzis-oburzales