W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
BBlogosfera

Jak mam wybrać wiarę, mamo?

Jak mam wybrać wiarę, mamo?

Jako ksiądz bardzo często rozmawiam z osobami nawróconymi. Jedni swojej przemiany doświadczyli w mniej, inni w bardziej spektakularny sposób, ale jeżeli miałbym wskazać jeden wspólny mianownik dla każdego nawrócenia, to byłoby to słowo: doświadczenie. Każdy kto podjął trud przemiany swojego życia, musiał wpierw czegoś doświadczyć. Dla niektórych był to człowiek, który stanął na ich drodze, dla innych książka, która wpadła w ich ręce albo może trudne życiowe doświadczenie, które ich spotkało. Każdy może wskazać co było impulsem do nawrócenia.

Dlaczego o tym piszę? 

Otóż coraz częściej spotykamy się z sytuacją, w której rodzice mówią: Nie! Nie będziemy chrzcili naszego dziecka, nie będziemy posyłać go na lekcje religii. Kiedy będzie starszy to sam zdecyduję. Nie chcę przywoływać tutaj tego najbardziej rozpowszechnionego przykładu, który mówi, że równie dobrze mogliście go nie uczyć języka i pozwolić wybrać w jakim chce mówić, ale chciałbym zwrócić uwagę na inny aspekt.

Jak ma wybrać coś czego nigdy nie doświadczył?

To tak jakby Tobie dziś kazali wybrać bank i ulokować w nim lokatę na swoje życie, ale nic byś o tym banku nie wiedział. Skoro chcesz mu dać wybór, bardzo proszę, najpierw daj mu konieczną wiedzę. Poślij na religię albo sam wytłumacz. Pokaż, co religia daje, czego ludzie dzięki niej doświadczają i pozwól mu wybrać, kiedy już nie będzie musiał „kupować kota w worku”.

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart