Podbeskidzie pokonało faworyzowaną Wieczystą Kraków 1:0(1:0) i odbiło się od strefy spadkowej Betclic II Ligi.
Jeszcze kilka miesięcy temu oba zespoły dzieliły dwa poziomy rozgrywkowe: Podbeskidzie grało na zapleczu ekstraklasy, a Wieczysta w III lidze. Dziś jednak to zespół z Krakowa był faworytem spotkania. Podopieczni Sławomira Peszki mieli o co grać. Wygrana w Bielsku-Białej dawała im awans na pozycję wicelidera Betclic II Ligi.
Bielszczanie dobrze weszli w mecz i to oni mieli w pierwszej fazie spotkania więcej z gry. Efektem tego była bramka zdobyta w 22. minucie. Po fatalnym błędzie gości piłkę przejął Paweł Czajkowski i zagrał do Lucjana Klisiewicza. Strzał bielskiego napastnika bramkarz Wieczystej wybronił, jednak wobec dobitki Linusa Rönnberga nie miał już szans.
W drugiej połowie inicjatywę przejęła Wieczysta, jednak Podbeskidzie dobrze się broniło. Najbliżej zdobycia bramki wyrównującej był Chuma, którego strzał z woleja w 73.minucie świetnie wybronił Konrad Forenc. Bramkarz Podbeskidzia zanotował jeszcze kilka dobrych interwencji. Podbeskidzie odgryzało się szybkimi atakami. Po jednym z nich, w 83 minucie, sam na sam z bramkarzem Wieczystej znalazł się Lucjan Klisiewicz, jednak Antoni Mikułko nie dał się zaskoczyć.
Mecz zakończył się wygraną Podbeskidzia 1:0, które dzięki temu awansowało na 11. pozycję w tabeli Betclic II Ligi.
Warto podkreślić, że w pierwszym składzie gości znalazło się dwóch byłych zawodników bielskiego klubu: Hiszpan Roman Goku oraz wychowanek Podbeskidzia Daniel Mikołajewski. Z ławki wszedł Karol Danielak, a do końca meczu w rezerwie pozostał jeszcze jeden wychowanek TSP, Konrad Kasolik.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wieczysta Kraków 1:0 (1:0)
1:0 Linus Rönnberg (22’)
Podbeskidzie: Konrad Forenc - Michał Willmann, Kornel Osyra, Marcin Biernat, Daniel Dziwniel (78’ Jan Majsterek) - Szymon Gołuch (59’ Mateusz Ziółkowski), Jaka Kolenc, Paweł Czajkowski (78’ Michał Bednarski), Radosław Zając (78’ Bartosz Bieroński), Linus Rönnberg (71’) - Lucjan Klisiewicz