Choć przełom czerwca i lipca nie jest okresem przeciążonym wydarzeniami sportowymi, to w ostatnim tygodniu kibice mogli kilka takowych zobaczyć…
Od remisu do remisu
Przygotowujący się do startu w 2. lidze zespół Rekordu Bielsko-Biała w środę, 3 lipca, zmierzył się w grze kontrolnej z wyżej notowaną Odrą z Opola. W 7. minucie spotkania Jordan Dominguez wyprowadził opolan na prowadzenie. Szybko stracona bramka nie zadziałała na bielszczan demotywująco. Podopieczni Dariusza Kleczy wyrównali bowiem w 75. minucie za sprawą Szymona Młocka i utrzymali remis.
Trzy dni później, w sobotę 6 lipca, do Cygańskiego Lasu zawitał zespół LKS Wiślanie Jaśkowice. Drużyna z Małopolski w ostatnim sezonie ligowym zajęła wysokie, bo piąte miejsce w tabeli trzeciej ligi. Na boisku przy Startowej przyjezdni potwierdzili solidność, stawiając gospodarzom trudne warunki. Rekord dwukrotnie musiał odrabiać straty, ale – co najważniejsze – robił to skutecznie. Ostatecznie w Bielsku-Białej padł remis 2:2.
W zeszłym tygodniu klub poinformował też o pozyskaniu dwóch piłkarzy, którzy mają pomóc w zdobywaniu punktów na drugoligowym froncie. Biało-zielone barwy przywdzieją: Mateusz Klichowicz i Jakub Ryś.
Zabójcza końcówka
W ubiegły cz'wartek na oficjalnej stronie internetowej Podbeskidzia Bielsko-Biała pojawił się komunikat, o kolejnych pożegnaniach z drużyną:
"Kontrakty Samuela Nnoshiriego oraz Miroslava Ilicicia wygasły wraz z końcem sezonu i klub nie zdecydował się na ich przedłużenie. W przypadku umów podpisanych z Bartoszem Bidą, Patrykiem Prockiem i Mateuszem Wypychem, klub złożył oświadczenia o jednostronnym rozwiązaniu kontraktów na podstawie przepisów stosownej Uchwały PZPN. Kontrakt Mateusza Stryjewskiego został rozwiązany za porozumieniem stron. Z klubem rozstał także się trener Karol Sieński, którego umowa wygasła" – napisano w oświadczeniu.
Dwa dni później "Górale" zagrali mecz sparingowy z FC Zlín, przedstawicielem czeskiej Fortuna Ligi. Bielszczanie pierwsi stracili bramkę, ale najpierw w 29. a następnie w 59. minucie trafiali do siatki przeciwnika, wychodząc na prowadzenie. Końcowa faza gry należała już jednak do drużyny czeskiej, która najpierw wyrównała, a w ostatnich minutach jeszcze dwukrotnie pokonywała bramkarza "Górali".
Przetasowania w kadrach
Pod bielskimi siatkami i koszami na razie cisza. Ekipy BKS-u Bostik ZGO Bielsko-Biała, BBTS-u Bielsko-Biała i Basket Hills rozpoczną przygotowania do kolejnych kampanii za jakiś czas. Nie oznacza to, że w klubach trwa sielanka. We wszystkich wymienionych zespołach dochodzi do ruchów kadrowych. Trzecią kobiecą siłę w kraju wzmocnią choćby, Marta Orzyłowska, Julia Piasecka czy Kinga Drabek. BBTS też informuje o kolejnych transferach. Pod Szyndzielną zagrają m.in. Marcel Chmielewski, Bartosz Kowalczyk czy Wojciech Szwed. Basket Hills podziękował za sezon Michałowi Medesowi, który w ostatnich miesiącach zdobył dla bielszczan 338 punktów i zanotował 166 zbiórek.
Sukcesy tenisistek
Wczoraj zawodniczka BKT Advantage Bielsko-Biała, Maja Chwalińska, zagrała w finale turnieju International Tennis Federation W75 w Montpellier, w którym pokonała Oksanę Selekhmetevą (6:3, 6:2). Dla Chwalińskiej jest to szóste singlowe zwycięstwo na zawodowych kortach w zawodach rangi ITF. Dzięki wygranej we Francji Polka może być pewna występu w eliminacjach do wielkoszlemowego US Open.
Nie był to ostatni weekendowy sukces bielskiego tenisa. Wcześniej Magdalena Baniak została srebrną medalistką mistrzostw Polski do lat osiemnastu. Zdolna zawodniczka, po zaciętym spotkaniu, uległa reprezentantce AZS Poznań, Amelii Paszun (6:7, 3:6).