W niedzielę swoje mecze rozegrały oba bielskie zespoły występujące w Betclic II Lidze. Do 11. kolejki kibice Rekordu musieli czekać na pierwszy punkt zdobyty na własnym stadionie. Podbeskidzie przegrało w Grudziądzu z Olimpią.
Remis z wiceliderem
W czterech pierwszych meczach w roli gospodarza piłkarze Rekordu nie potrafili zdobyć nawet punktu. Trudno było więc o optymizm przed meczem ze świetnie spisującą się Pogonią Grodzisk Mazowiecki, wiceliderem II ligi.
Mecz rozpoczął się jednak świetnie dla zespołu z Cygańskiego Lasu. Już w 6. minucie, po rzucie rożnym i sporym zamieszaniu w polu karnym, piłkę do bramki Pogoni wpakował niezawodny Daniel Świderski. Było to już ósme trafienie napastnika Rekordu, który jest współliderem klasyfikacji najlepszych strzelców II ligi.
Potem niestety było już gorzej. Pogoń zepchnęła gospodarzy do obrony, czego efektem było wyrównanie w 17. minucie meczu. Goście poszli za ciosem, mieli szanse na objęcie prowadzenia, jednak dobrze spisywała się obrona Rekordu.
W drugiej połowie Pogoń nadal atakowała, jednak bez efektu bramkowego. Mądrze broniący się Rekord utrzymał remis i zdobył pierwszy punkt w domowym meczu na poziomie II ligi.
Rekord Bielsko-Biała – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 1:1 (1:1)
1:0 Świderski (6’), 1:1 Sommerfeld (17’)
Rekord: Wiktor Kaczorowski - Michał Bojdys, Konrad Kareta, Tomasz Walaszek - Kacper Kasprzak, Jakub Ryś (90’ Stanisław Neczyporenko), Tomasz Nowak, Jan Ciućka (62’ Mateusz Klichowicz), Jakub Kempny (79’ Hubert Żyrek), Daniel Kamiński - Daniel Świderski
Porażka Górali w Grudziądzu
Kolejnej – już piątej – porażki, doznało Podbeskidzie. Górale nie sprostali w Grudziądzu tamtejszej Olimpii, przegrywając 1:2 (0:1).
Podbeskidzie zaczęło z dużym animuszem. Podobnie jak we wcześniejszych spotkaniach aktywny był Linus Rönnberg, świetnym strzałem popisał się Michał Willmann. Gdy wydawało się, że bramka dla Górali jest kwestią czasu, prowadzenie objęli gospodarze. W 27. minucie, po wrzutce z rzutu wolnego, Konrada Ferenca uderzeniem głową pokonał Bartosz Zbiciak. Po objęciu prowadzenia Olimpia poszła za ciosem. Świetną sytuację zmarnował znany z występów w Bielsku-Białej Dominik Frelek. Chwilę później Ferenc w ostatniej chwili zbił piłkę na słupek.
W drugiej połowie Podbeskidzie starało się atakować, jednak nie potrafiło stworzyć sobie dogodnych sytuacji. W 60. minucie trener Krzysztof Brede zdecydował się na potrójną zmianę. Na boisku pojawili się: Marcel Misztal, Bartosz Florek i Lionel Abate. 10 minut później ten ostatni wyrównał, wykorzystując świetną wrzutkę Kacpra Gacha. Mecz stał się otwarty, obie drużyny starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Udało się to gospodarzom, którzy w 83 minucie wykorzystali rzut karny.
Olimpia Grudziądz – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (1:0)
1:0 Bartosz Zbiciak (27’), 1:1 Lionel Abate (70’). 2:1 Tomasz Kaczmarek (83’, karny)
Podbeskidzie: Konrad Forenc - Michał Willmann, Kornel Osyra, Jan Majsterek, Kacper Gach - Radosław Zając (60’ Bartosz Florek), Paweł Czajkowski (90’ Szymon Gołuch), Michał Bednarski (60’ Marcel Misztal), Matej Mršić (76’ Mateusz Kizyma), Linus Rönnberg (60’ Lionel Abate) - Lucjan Klisiewicz
Foto: BTS Rekord
