W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
KulturaBB

Manufaktura i Ryba Latająca

Manufaktura i Ryba Latająca

Czasem zdefiniowanie kogoś jest proste i oczywiste. Opisać, opowiedzieć kim jest Anna Maśka  i pokazać jej kawałek świata - to poważne wyzwanie. 

Bo jak w kilku słowach opowiedzieć o życiu z pasją kogoś, kto od 27 lat pokazuje młodym ludziom świat sztuki, pełen emocji, obrazów, wyzwań – a właściwie nie pokazuje, tylko dzieli się tym co ma gdzieś w głowie, co mu w duszy gra. A to tylko mały wycinek świata Ani Maśki. Absolwentka Papieskiej Akademii Teologicznej i Technikum Sztuk Plastycznych, pedagog z wykształcenia i powołania. W technikum uczy reklamy, fotografii, projektowania publikacji i multimediów, animacji i kręcenia filmów.

W wieku 15 lat trafiła do amatorskiego  teatru  Heliotrop w Bielsku Białej i tak zaczęła się wielka przygoda z teatrem, światem sztuki, słowa, wyobraźni. Światem, w którym Ania czuje się jak przysłowiowa „ryba w wodzie”.

 

Manufaktura w Kamienicy

Od 27 lat tą swoją pasję i miłość do teatru, sztuki i poezji przekazuje innym młodym ludziom. W taki sposób powstał Teatr Manufaktura, działający przy Domu Kultury w Kamienicy, w którym Ania (i tu kolejność dowolna) jestreżyserem, scenarzystą, grafikiem, pedagogiem i - co najważniejsze – kimś, kto wprowadza a czasem przeprowadza młodych  ludzi przez zwariowany czas dorastania, poszukiwania sensu - swojego miejsca na ziemi.

– Nie jest moim celem nauczyć fachu aktorskiego. Prowadzę zajęcia bardziej uspołeczniające niż artystyczne. Artyzm rodzi się przypadkiem – mówi w jednym z wywiadów.

Biorę więc do ręki listę wyróżnień, nagród, sukcesów w różnego rodzaju konkursach, których jest mnóstwo. I tak sobie myślę, że coś bardzo dużo tych przypadków  artyzmu wychodzi spod ręki mojej rozmówczyni.

Tylko w ostatnich kilku latach nagród dla Manufaktury i Ryby Latającej - tych wojewódzkich, ogólnopolskich i międzynarodowych - jest kilkanaście. 

 

Z Manufaktury do Ryby Latającej        

Od 2018 roku w Mazańcowicach w filii Gminnego Ośrodka Kultury w Jasienicy działa też założony przez Anię teatr Ryba Latająca, w którym pasję do teatru rozwijają nieco starsi - studenci, często wcześniej - uczestnicy zajęć w Manufakturze.

– Moi absolwenci to fajni młodzi ludzie – mówi Ania, i widać że bardzo cieszą ją sukcesy te zawodowe i te życiowe jej podopiecznych. – Jeszcze ciągle grająca Karolina studiuje medycynę, Faustyna nadal realizuje pasję teatralną, choć skończyła studia licencjackie i wyszła za mąż, a teraz rozpoczyna studia magisterskie. Amelia zdała na medycynę. Ola skończyła białostocki wydział lalkarski Warszawskiej  Akademii Teatralnej, Magda jest w krakowskiej ASP na grafice.  Agnieszka skończyła sinologię, często pracuje w nocy, wtedy w Chinach jest dzień i może prowadzić rozmowy. Część osób wyjechała – Anglia, Irlandia, Stany. Część założyła rodziny – Julia tydzień temu wzięła ślub😊, Ola łączy germanistykę z prawem.  A jeszcze starsi prowadzą np. swoje teatry i prowadzą normalne życie.

– Jak rodzą się Twoje spektakle, gdzie znajdujesz tematy?

–  Najczęściej młodzież przynosi tematy. Ktoś przeczytał książkę (tak, czytają książki), która go poruszyła lub usłyszy historię, która jest dla kogoś ważna; a jeśli już nie ma takiej historii, która reprezentowałaby wszystkich, to sięgamy po coś uniwersalnego i ponadczasowego. W obecnie granym przez nas  spektaklu pt.„Znalezionych wspomnień biuro”, są historie i wspomnienia z młodości naszych matek i babek, ale także ponadczasowe alegorie. A wszystko współcześnie spaja warstwa animacji i multimediów. Za ten spektakl również otrzymaliśmy kilka nagród, a przecież premiera była dopiero w maju.  

A jak ktoś przyniesie swoją historię i powie, że ktoś napisał tak jakby chciała ta osoba sama o sobie napisać, to sukces murowany. Tak  było z historią Poli Nireńskiej, tancerki która uciekała przed faszystami przez całą Europę, a po wojnie została żoną Jana Karskiego w Ameryce. Tancerki, Polki żydowskiego pochodzenia. Karolina przyniosła tą historię, a że sama lubi tańczyć zrobiłyśmy monodram, który cały czas gramy. 

– Dwa Teatry to mnóstwo zajęć, obowiązków. Jak Ty to wszystko ogarniasz?

– Jeśli coś robimy z pasji i zamiłowania, to wiele rzeczy da się zrobić. 

A co do dwóch teatrów, to są trzy, bo mam jeszcze grupę teatralną w Zespole Szkół Technicznych i Handlowych. Z tą grupą w zeszłym roku zrobiliśmy widowisko multimedialne pt. „Starobielscy Święci”, oparte na Misterium napisanym przez Józefa Argasińskiego, nieżyjącego już kolegi instruktora teatralnego i nauczyciela w mojej szkole, który napisał „Misterium” o średniowiecznych świętych, namalowanych na freskach i na polichromiach w kościele w Starym Bielsku.Bardzo jestem zadowolona z tego projektu.

– Jakieś marzenia na przyszłość ?

–  Moim marzeniem jest robienie na tyle dobrych spektakli,żeby widzowie wychodzili poruszeni.

 

***

Wierzę, że to marzenie Ani się spełni.

A okazję do obejrzenia jednego z jej spektakli będziemy mieli już w najbliższą środę.

27 września w Domu Kultury w Kamienicy o godz. 17.30 będziecie mogli zobaczyć spektakl „Znalezionych wspomnień biuro”.

W imieniu Teatru Manufaktura wszystkich zapraszamy.

Więcej informacji o Manufakturze i Rybie Latającej znajdziecie klikając w linki poniżej.        

 

fot. Krzysztof Cieślawski

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart