Od września Dyskusyjny Klub Filmowy Kogucik wraca do siebie, chociaż nie do końca. Po wakacjach spotkania kinomanów będą mieć miejsce w Kinie Kreska. Z nowym miejscem związane są nowe nadzieje.
Powstały w 1961 r. DKF Kogucik niegdyś działał w kinie Studio. Po jego likwidacji przeniósł się do Auli Bielskiej Sceny Reja przy ul. Modrzewskiego. Od września będzie gościł w kinie Kreska przy Studiu Filmów Rysunkowych, które to kino powstało w miejscu dawnego kina Studio.
- Obecnie ustalamy już dzień otwarcia i repertuar. Pierwsze spotkanie będzie mieć charakter otwarty. DKF Kogucik obchodzi 63 urodziny – mówi Anna Reinberger, która prowadzi Dyskusyjny Klub Filmowy. Wcześniej Kogucika prowadził przez 48 lat Andrzej Dutka, obecnie honorowy prezes Klubu.
Jak wspomina Anna Reinberger, po przeprowadzce do Bielskiej Sceny Reja frekwencja drastycznie spadła. W ciągu tych kilku lat zdołała się jednak nieco odbudować. W poprzednim sezonie w seansach uczestniczyło stale ok. 30 osób. - Na początku było ciężko, nawet myśleliśmy o zawieszeniu działalności – mówi. – Z czasem było jednak coraz lepiej. Odwiedzają nas przede wszystkim emeryci i osoby w wieku średnim, chociaż młodzież zaczęła się już pojawiać. Może do Kina Kreska przyciągnie młodych ludzi wysoka jakość obrazu i dźwięku, czego nie mogliśmy zaoferować w Auli Bielskiej Sceny Reja.
Niestety, w nowym miejscu nie ma co liczyć na charakterystyczny terkot tradycyjnego projektora filmowego. Nie te czasy. Wszystkie filmy są obecnie wyświetlane z nośnika cyfrowego. – W kinie Studio był projektor 35 mm, ale pod koniec już się psuł, a naprawa okazywała się bardzo kosztowna – dodaje Anna Reinberger.
Jaki repertuar? DKF zapewnia dostęp do kina bardziej ambitnego. – Staramy się wybierać niszowych, małych dystrybutorów lokalnych, szukamy filmów, które są ciekawe, np. kino skandynawskie. W każdym razie znacznie ciekawsze niż dominujące obecnie kino amerykańskie – tłumaczy prezes DKF-u. Czasem też zdarzy się polska klasyka, lecz już do klasyki obcej dostęp jest obecnie utrudniony, odkąd wycofała ją ze swej oferty Filmoteka Polska.
Projekcję filmu zawsze podczas spotkań w DKF Kogucik poprzedza wprowadzenie. Po filmie zaś można wziąć udział w dyskusji. Klub współpracuje z grupą kilku stałych prelegentów, od czasu do czasu zaprasza również gości.
Swoją premierę DKF Kogucik miał 18 października 1961 roku. Wtedy miał miejsce pierwszy seans, na którym pokazano francuski film pt. „Nie ma pogrzebów w niedzielę” z 1960 r. w reżyserii Michela Dracha. Przez lata DKF-y w całym kraju cieszyły się ogromną popularnością, ponieważ można było w ten sposób obejrzeć często filmy, które nie trafiały do normalnej dystrybucji. Nie inaczej było i w przypadku Kogucika. Przez dziesięciolecia gościł co wtorek w bielskim kinie Rialto, a gdy kino zlikwidowano, przeniósł się do kina Studio.
A skąd nazwa Kogucik? Kiedyś DKF wspierany był przez Cepelię. Jeżeli ktoś pamięta, jak wyglądało logo Cepelii, to już wie wszystko.