Po 20 latach, na deski teatru „Banialuka” powraca spektakl „Antygona”. Czy to arcydzieło światowej literatury w interpretacji Małgorzaty Dębskiej poruszy współczesnego, młodego widza?
Podczas przedpremierowej konferencji prasowej, reżyserka zwróciła uwagę na uniwersalność tekstu i postaci. -Od antyku, poprzez całą historie, aż do naszych czasów, cały czas te same schematy władzy działają tak jak wtedy. W każdym pokoleniu jest taka Antygona, która musi walczyć z jakimś Kreonem.
Młoda dziewczyna, dzień po zakończeniu bratobójczej wojny, staje przed tragicznym dylematem, czy pochować brata, jednocześnie sprzeciwiając się władcy i skazując samą siebie na śmierć? Czy może to boskim nakazom powinna się sprzeciwić, nie dokonując świętego obowiązku wobec brata?
Jak podkreślił dyrektor teatru, Jacek Popławski, jest to aktualny temat, „do przegadania” i z młodzieżą i z dorosłymi. -To jest wciąż do przemyślenia, w jaki sposób my teraz możemy podchodzić do praw ludzkich.
Premiera „Antygony” w najnowszym przekładzie Antoniego Libery, już w najbliższą sobotę 2 marca o godz 18. Spektakl przewidziany jest dla dzieci starszych, młodzieży i dorosłych.
W sztuce reżyserowanej przez Małgorzatę Dębską, wystąpią: Martyna Gajak, Marcelina Budz, Katarzyna Pohl, Radosław Sadowski i Tomasz Sylwestrzak. Nad spektaklem pracował zespół: Marta Bartosik - autorka symbolicznej, minimalistycznej scenografii, Julia Dyga - muzyka, Emil Lipski - odpowiedzialny za światło, Justyna Masny - przygotowanie wokalne, Marta Wołowiec – choreografia.