Agencja Uzbrojenia poinformowała, że do wojska została przekazana druga partia pojazdów rozpoznawczych Żmija. Pojazdy są produkowane przez bielską spółkę CONCEPT na mocy umowy, zawartej w 2017 roku, obejmującej dostawę 118 pojazdów. Obecna partia liczy 35 pojazdów, wcześniej dostarczono już 25. Pierwsze pojazdy trafiły do pułków rozpoznawczych w Hrubieszowie i Lidzbarku Warmińskim. Realizacja umowy jest opóźniona w stosunku do pierwotnego harmonogramu z powodu kłopotów z łańcuchem dostaw podczas pandemii.
Żmija to nazwa pojazdu dalekiego rozpoznania, przeznaczonego dla oddziałów rozpoznawczych prowadzących działania na tyłach przeciwnika. Te lekkie pojazdy są zdolne do przerzutu lotniczego (także na zawiesiu pod śmigłowcem), a nawet desantowania na spadochronie. Nie zapewniają co prawda ochrony przed ostrzałem, lecz dzięki dużej dzielności terenowej i specjalnej konstrukcji umożliwiają małym zespołom żołnierzy autonomiczną działalność w oderwaniu od sił własnych. Żmije są przystosowane do montażu lekkiego uzbrojenia pokładowego. Konstrukcja pojazdu oparta jest o zmodyfikowane podwozie samochodu Mitsubishi L200. W pojeździe zastosowano: silnik wysokoprężny o pojemności 2,4 litra i mocy 180 KM. Szybkość maksymalna Żmij to 140 km/h na szosie i 100 km/h w terenie, zasięg to 1200 km. Pojazd waży 1700 kg, może przewieźć ładunek o wadze 900 kg.
Nazwa używana przez producenta to LPU (Lekki Pojazd Uderzeniowy) Wirus 4. W ofercie firmy, oprócz pojazdów na rynek cywilny, znajdują się też pojazdy dla wojsk specjalnych (Wirus SOF), lekkie ciężarówki terenowe DINO czy quady przystosowane do użytku wojskowego.