Urząd Miejski w Bielsku-Białej prowadzi przetarg na zakup energii elektrycznej dla urzędu i miejskich jednostek organizacyjnych Miasta Bielsko-Biała. Od 1 kwietnia samorządy nie są chronione przez rządową „tarczę” i nie korzystają z preferencyjnych stawek opłat za energię elektryczną. Czy należy obawiać się podwyżek?
Trwa obecnie postępowanie na zakup energii elektrycznej do 794 punktów odbioru energii dla zasilania budynków, lokali i obiektów użytkowych, należących do samorządu. Chodzi o siedziby urzędów miejskich, szkół, przedszkoli, bibliotek, domów pomocy społecznej, placówek kulturalnych itp. Ponieważ od kwietnia samorządy nie są już chronione przed podwyżkami cen energii przez tzw. rządową tarczę, pojawiły się obawy o to, czy rozstrzygnięcie przetargu nie przyniesie wzrostu cen utrzymania miejskich instytucji, co oznaczałoby zwiększone obciążenie budżetu.
Władze miasta uspokajają. Zastępca Prezydenta Adam Ruśniak wyjaśnił, że ceny uzyskane przez gminę w drodze przetargów są niższe od tych, jakie gwarantowała rządowa „tarcza”. Wiceprezydent twierdzi, że w wyniku przetargów na zakup energii na potrzeby obiektów i oświetlenia ulicznego miasto zaoszczędzi odpowiednio 31% i 33% kosztów zakupu w stosunku do ceny wynikającej z tarczy. Tak było również w ubiegłym roku. W wyniku przetargu dla obiektów miejskich udało się uzyskać oszczędności na poziomie 5% w stosunku do cen rządowych.
Przetargami na zakup energii elektrycznej objęte są nie tylko wszystkie jednostki organizacyjne miasta, ale także całe oświetlenie uliczne.
Otwarcie ofert w obecnym postępowaniu nastąpi 11 czerwca.
W tekście wykorzystano informacje z Biuletynu Informacji Publicznej oraz odpowiedzi na interpelację Klubu Radnych PiS