W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

Jak się nie da, to… się nie da

Jak się nie da, to… się nie da

O sprawie umożliwienia bezpłatnego parkowania dla przedstawicieli rad osiedli na czas załatwiania spraw służbowym w Urzędzie Miejskim i o odpowiedzi władz pisaliśmy w tekście Kolejne miejskie „nie da się”. Radny Konrad Łoś (PiS) nie dał za wygraną i wniosek ponowił. 

Odpowiedź jest tak lakoniczna, że w zasadzie niewiele z niej wynika – stwierdził radny Łoś po przeczytaniu pisma Przemysława Kamińskiego, zastępcy prezydenta Bielska-Białej.  Przypomnijmy, chodzi o możliwość nieodpłatnego parkowania na parkingu przed Urzędem Miejskim przedstawicieli rad osiedli podczas załatwiania przez nich spraw osiedla w magistracie. Przedstawiciel władz miasta stwierdził, iż jest to niemożliwe ze względów podatkowych. Konrad Łoś zauważył, że w piśmie Przemysława Kamińskiego nie dostrzega „choćby próby rozwiązania zgłoszonego przez społeczników problemu” i poprosił o wyjaśnienie jakie to względy fiskalne stoją na przeszkodzie wprowadzenia postulatu w życie. 

W odpowiedzi Przemysław Kamiński wyjaśnił, że do opłat parkingowych naliczany jest podatek VAT. Jednocześnie Miasto ma prawo odliczenia tego podatku w myśl zasady neutralności podatku VAT. Tymczasem, jak wyjaśnia zastępca prezydenta: Udostępnienie możliwości nieodpłatnego parkowania pojazdów na parkingu wewnętrznym na  pl. Ratuszowym przedstawicielom rad osiedli, nawet na czas załatwiania spraw służbowych, oznaczałoby wykorzystanie przedmiotowego parkingu również do celów działalności publicznej, co skutkowałoby utraceniem prawa do odliczania podatku VAT w pełnej wysokości. W związku z opisanymi wyżej konsekwencjami władze miasta uznały, że nie jest możliwe zwolnienie  z poboru opłat jakiejkolwiek grupy osób, w tym przedstawicieli rad osiedli, zarówno na parkingu na Placu Ratuszowym jak i na pozostałych miejskich, płatnych parkingach wewnętrznych.

 

Komentarz redakcji:

Tak się składa, że kilkadziesiąt metrów od parkingu, na którym nie da się zwolnić z opłat przedstawicieli rad osiedli, swoje samochody – oczywiście bezpłatnie – parkują prezydenci, ważniejsi urzędnicy oraz radni. Jak to możliwe? Otóż formalnie jest to inny, służbowy i bezpłatny parking…  Może więc wystarczyłoby właśnie na tym parkingu wytyczyć kilka miejsc dla przedstawicieli rad osiedli? Jak się chce, to rozwiązanie zawsze się znajdzie… Jednak jak mówi stare ludowe powiedzenie: „jak kto nie chce, to gorzej jakby nie mógł”.

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart