Nie latem roku 2024, ale dopiero późną wiosną roku 2025 zakończą się prace nad drogą S1 łączącą Bielsko-Białą z Oświęcimiem i dalej z Mysłowicami oraz północnymi częściami województwa śląskiego. Wiele osób czuje zawód. Powód wstrzymania prac jest jednak niezwykle poważny i być może pozwoli odpowiedzieć na wiele pytań dotyczących Polski.
W Jawiszowicach leżących między Bielskiem-Białą a Oświęcimiem archeolodzy odkryli podczas prac towarzyszących budowie drogi S1 niezwykłe zabytki. Mowa o śladach ludzkiego osadnictwa sprzed tysięcy lat.
Już wcześniej, na początku roku, okazało się, że nad brzegami Wisły życie toczyło się wieki temu. Wówczas archeolodzy odkryli mezolityczne obozowisko łączone z kulturą komornicką. Były to więc ludzkie siedziby z czasów, gdy nie używano jeszcze metali, zaś narzędzia, często niezwykle kunsztowne i precyzyjne, wytwarzano ze starannie wybranych i obrobionych kamieni.
Znaleziska dokonane w ostatnim czasie, które wstrzymały budowę drogi S1 i stały się głośne w całym kraju, są późniejsze, czyli bliższe naszym czasom. Wstępne oględziny łączą je z kulturą łużycką, a więc epoką brązu oraz wczesną epoką żelaza. Była to kultura archeologiczna występująca na większości obszaru obecnej Polski, w Czechach, wschodnich Niemczech, Słowacji oraz zachodniej Ukrainie od połowy II tysiąclecia przed Chrystusem do połowy I tys. p.n.e. Ludność kultury łużyckiej odpowiada za wzniesienie najbardziej znanego polskiego obiektu archeologicznego: osady w Biskupinie (należy jednak pamiętać, że jej obecna forma to rekonstrukcja). Warto podkreślić, że archeolodzy i historycy popierający autochtoniczną teorię o pochodzeniu Słowian uznają często ludność kultury łużyckiej za przodków współczesnych Polaków. Nie jest to jednak pogląd dominujący, a obecnie większość naukowców skłania się ku teorii allochtonicznej, czyli zakładającej przybycie plemion słowiańskich z zewnątrz. Czy odkrycie dokonane przy okazji budowy drogi S1 może dokonać tu przełomu? Może, choć szansa na to jest niewielka.
Niezależnie jednak od tego badanie znalezisk z czasów istnienia w Polsce kultury łużyckiej pozwala odpowiadać na szereg różnych pytań. W Jawiszowicach znaleziono zaś m.in. wiele fragmentów ceramiki oraz miejsca pełniące funkcje piwnic oraz ślady po elementach konstrukcyjnych domostw.
To jednak nie koniec sensacji. Odkryto bowiem także zabytki związane ze starszą od łużyckiej kulturą mierzanowicką. Była to kultura ściśle związana z wyrobami z brązu. Funkcjonowała na przełomie III i II tysiąclecia przed Chrystusem. Także po niej znaleziono w Jawiszowicach elementy ceramiczne.
Oznacza to, że nad brzegami rzeki Wisły na pograniczu województw śląskiego i małopolskiego ludzie żyją – być może z przerwami, ale jednak – co najmniej od kilku tysięcy lat!
Oczywiście jasnym jest, że opóźnienie oddania potrzebnego odcinka drogi S1 martwi kierowców, a także inne osoby mogące liczyć na korzyści wynikające z realizacji inwestycji (np. przedsiębiorców). Smutek jest tym bardziej zrozumiały, że nie mówimy o opóźnieniu miesięcznym, a blisko rocznym. Zgodnie z aneksem do umowy termin zakończenia budowy przesunięto z 26 lipca 2024 roku na 5 czerwca roku 2025.
Warto jednak mówić nie tylko o przykrych konsekwencjach, ale także skali i randze odkryć, które spowodowały zawieruchę. Powód nie jest bowiem błahy, a ważny z punktu widzenia poznania dawnych dziejów ziem polskich, a nawet samej tożsamości Polaków. Gdyby bowiem odkrycie z Jawiszowic udowodniło np. związek etniczny między dzisiejszymi mieszkańcami Polski a przedstawicielami kultury łużyckiej, to zwolennicy teorii o słowiańskim osadnictwie na tych ziemiach „od zawsze” mogliby triumfować. A choć dziś temat wydaje się jałowy i ściśle naukowy, to w wieku XIX i XX było to silne pole polemik między naukowcami z Polski i Niemiec, co miało niestety miało także ścisłe przełożenie na politykę – uważano, że etniczny charakter danej ziemi w przeszłości w teraźniejszości wpływa na prawo danego narodu do rządzenia tymi terenami. W tym wypadku spór dotyczył Polaków i Niemców – Polaków żyjących pod zaborami, potem pod niemiecką presją, w końcu zaś pod brutalną okupacją uzasadnianą także w oparciu o błędne teorie archeologiczne łączące plemiona germańskie sprzed kilku tysięcy lat z Niemcami właśnie.
Szanse na dokonanie przełomowego odkrycia tego typu są jednak w Jawiszowicach niewielkie. Po pierwsze dziś w nauce dominuje pogląd o przybyciu Słowian na te ziemie około V wieku po Chrystusie. Po drugie zaś ludność kultury łużyckiej praktykowała pochówek całopalny, co uniemożliwia dokonanie badań genetycznych i potwierdzenie lub wykluczenie pokrewieństwa ze współczesnymi Polakami. Okazji do dokonania przełomu jest jednak więcej. I właśnie dlatego prace nad budową drogi muszą poczekać.